Find company research, competitor information, contact details & financial data for PIOGRA MED PIOTR GRALA of Mrągowo, warmińsko-mazurskie. Get the latest business insights from Dun & Bradstreet.

Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Mińsku Mazowieckimspzozmm@ NIP: 822-18-41-618 REGON: 712351100 KRS: 0000114964 Bank Spółdzielczy w Mińsku Maz. Nr konta: 61 922600050010010020000070Adres skrytki ePUAP: /spzozmm/Skrytka_ESPSZPITAL POWIATOWYLokalizacja: ul. Szpitalna 37, 05-300 Mińsk Mazowiecki NUMERY TELEFONÓWGłówny numer szpitala 25 506 51 00Fax: 25 759 16 66, 25 506 51 09NUMERY TELEFONÓW:Sekretariat Dyrektora i zastępcy Dyrektora ds. lecznictwa 25 506 51 01Naczelna pielęgniarka 25 506 51 06Główna księgowa 25 506 51 11Dział finansowo-księgowy 25 506 51 10Kierownik Działu Rozliczeń i Organizacji Świadczeń Medycznych 25 506 51 21Dział Rozliczeń i Organizacji Świadczeń Medycznych 25 506 51 20Kierownik Działu Kadr i Płac 25 506 51 31Dział Kadr i Płac 25 506 51 30Kierownik Działu Logistyki / Główny informatyk 25 506 51 78Dział Logistyki, Sekcja informatyki 25 506 51 77Dział Logistyki, Sekcja inwestycji, utrzymania infrastruktury i sprzętu 25 506 51 40Sekcja zamówień publicznych 25 506 51 6125 506 51 62Pełnomocnik ds. pacjentów/kombatantów 25 506 51 63 przyjmuje od poniedziałku do piątku od 07:30 do 15:00Inspektor Ochrony Danych Osobowych 25 506 51 80Pielęgniarka Epidemiologiczna 25 506 51 82Specjalista BHP 25 506 51 85Pielęgniarka Społeczna (Załącznik PDF) 25 506 51 83Poradnie w Szpitalu Powiatowym:Rejestracja do poradni chirurgicznej, ortopedycznej, urologicznej 25 506 53 99Rejestracja do poradni RTG, TK, USG, Mammografii 25 506 53 99Rejestracja do poradni położniczo­-ginekologicznej (KTG) 25 506 53 06Pracownia prób wysiłkowych 25 506 52 33Pracownia endoskopii 25 506 52 31 ODDZIAŁY SZPITALNE ODDZIAŁ CHORÓB WEWNĘTRZNYCH: Kierownik: dr n. med. Piotr Gryglas Sekretariat: 25 506 52 20ODDZIAŁ CHIRURGII OGÓLNEJ Ordynator dr n. med. Marek Olewiński Sekretariat: 25 506 52 35ODDZIAŁ ANESTEZJOLOGII I INTENSYWNEJ TERAPII Ordynator dr. n med. Jacek Wroński Punkt pielęgniarski: 25 506 52 79ODDZIAŁ DZIECIĘCY Ordynator lek. med. Andrzej Poziemski Sekretariat: 25 506 52 65ODDZIAŁ NOWORODKOWY Ordynator lek. med. Beata Niedojadło – Samson Pokój pielęgniarek: 25 506 52 74ODDZIAŁ GINEKOLOGICZNO-POŁOŻNICZY Ordynator lek. med. Marek Florczak Sekretariat: 25 506 52 50SZPITALNY ODDZIAŁ RATUNKOWY Kierownik: lek. med. Katarzyna Wyszogrodzka-Jagiełło Rejestracja SOR: 25 506 52 00PRZYCHODNIA LEKARSKALokalizacja: ul. Tadeusza Kościuszki 9, 05-300 Mińsk MazowieckiNUMERY TELEFONÓWPodstawowa Opieka Zdrowotna ­ lekarz pierwszego kontaktu 25 506 53 99Podstawowa Opieka Zdrowotna ­ Dzieci Zdrowe 25 506 53 51Podstawowa Opieka Zdrowotna ­ Dzieci Chore 25 506 53 52Rejestracja do poradni kardiologicznej, reumatologicznej, endokrynologicznej 25 506 53 99Rejestracja do poradni neurologicznej, okulistycznej, dermatologicznej, laryngologicznej 25 506 53 99Rejestracja do poradni diabetologicznej 25 506 53 99Rejestracja do poradni stomatologicznej 25 506 53 99Rejestracja do Poradni Zdrowia Psychicznego 25 506 53 57Pracownia Fizykoterapii i Rehabilitacji 25 506 53 58Rejestracja do poradni położniczo-ginekologicznej 25 506 53 59Rejestracja Laboratorium (07:30 – 11:20 (przerwa 10:00 – 10:15)) 25 506 53 60Rejestracja do poradni chorób płuc 25 506 53 99Pracownia EEG 25 506 53 62Medycyna pracy 25 506 53 63Kierownik Przychodni Lekarskiej 25 506 53 65Pielęgniarka przełożona Przychodni Lekarskiej 25 506 53 71Punkt Szczepień 25 506 53 66Pielęgniarka środowiskowa 25 506 53 67Gabinet położnej środowiskowej 25 506 53 68Gabinet medycyny szkolnej 25 506 53 69Pracownia EKG 25 506 53 70Filia nr 1 – Przychodnia Lekarska „Miła”Lokalizacja: ul. Miła 14A, 05-200 WołominRejestracja: 22 599 65 65
W latach 2010 - 2014 odbywałam staż specjalizacyjny w 4 Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu, który kontynuowałam w latach 2014 - 2015 pod okiem dr n.med. Aliny Niedzielskiej na Oddziale Neurologicznym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu. Tytuł specjalisty neurologa uzyskałam w 2015 r. Kardiolog Oferta konsultacje kardiologiczne specjalistyczne leczenie nadciśnienia tętniczego prowadzenie i leczenie nadciśnienia tętniczego u kobiet w ciąży konsultacje w zakresie chorób wewnętrznych EKG Kardiolog, hipertensjolog, specjalista chorób wewnętrznych dr n. med. PIOTR GRYGLAS Jest absolwentem Akademii Medycznej w Warszawie. W latach 2000-2003 był osobistym lekarzem premiera RP. Od 1998 roku prowadzi Indywidualną Specjalistyczną Praktykę Lekarską w zakresie chorób wewnętrznych, później hipertensjologii i kardiologii. Pracuje również w Szpitalu Klinicznym WUM na ul. Banacha. Doskonały fachowiec związany z mediami. Od kilku lat współpracuje z telewizją TVN w charakterze eksperta ds. medycyny i zdrowia. Jest konsultantem naukowym magazynów o tematyce zdrowotnej, oraz nauczycielem akademickim. dr n. med. Anna Gryglas-Dworak Neurolog. 317 opinii Adres Online 1 Online 2 Rzeszowska, Żary • Mapa. Specjalistyczny Gabinet Leczenia Bólów Głowy przy Reg 403 nie można wyświetlić strony błąd 403 Witryna sieci Web nie może wyświetlić strony www Be the first to review Dr. Piotr Galaska! Rate this Doctor Dr. Piotr Galaska's Credentials. Univ Of Tx Southwestern Med Ctr At Dallas, Med Sch, Dallas Tx 75235 Rozmowa z dr n. med. Piotrem Gryglasem – kardiologiem i z dr n. med. Piotrem Gryglasem– kardiologiem i schorzenia układu sercowo-naczyniowego słusznie nazywane są chorobą cywilizacyjną? Dr n. med. Piotr Gryglas: Jak najbardziej. W Polsce na nadciśnienie tętnicze cierpi 8,9 mln dorosłych ludzi. Prawie drugie tyle jest w grupie ryzyka i najprawdopodobniej zachoruje na nie w ciągu najbliższych kilku lat. Skutecznie leczonych jest tylko 12% chorych. Cała reszta albo nie jest leczona, albo leczenie jest niezadowalające. Dysponujemy przecież tak wieloma skutecznymi lekami i dobrymi metodami diagnostycznymi. Ponadto, ok. miliona osób cierpi na chorobę wieńcową. Należy podkreślić, że konsekwencje źle leczonego nadciśnienia w postaci udaru mózgu, zawału serca, niewydolności serca lub nerek, to nie tylko tragedia pacjenta i rodziny, ale również poważne obciążenie dla osób w Polsce umiera na nadciśnienie tętnicze?Dr n. med. Piotr Gryglas : Według WHO, nadciśnienie jest nr 1 wśród czynników ryzyka zgonu na świecie. W Polsce, wg GUS z 2005 roku, z powodu choroby układu krążenia zmarło ponad 175 tys. osób. Nadciśnienie było przyczyną około 6 tys. zgonów. Warto podkreślić, że 60% naszego społeczeństwa umiera na choroby sercowo- naczyniowe (udar mózgu, zawał i zator płucny), ok. 18% na nowotwory, a reszta to wypadki i choroby bierze się tak słaba skuteczność terapii ? Dr n. med. Piotr Gryglas: Wszędzie na świecie jest tak samo. We Włoszech 23% chorych jest leczonych skutecznie, we Francji 27%, w Stanach Zjednoczonych 34%. Nadciśnienie tętnicze jest chorobą przewlekłą. Nie daje żadnych dolegliwości, więc pacjenci ją lekceważą. Nie bardzo chcą nawet wiedzieć, co to za choroba i z czym się wiąże, tym bardziej nie chcą się przewlekle leczyć, czyli do końca życia zażywać tabletki. A powinni to bezwzględnie Polsce nawet 80% pacjentów nie przestrzega zaleceń lekarzy. Chorzy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia życia, jakie niesie nadciśnienie tętnicze, a po zdiagnozowaniu choroby, przechodzą do porządku dziennego. Tylko osoby, które zrozumieją sens choroby, w znacznej mierze dzięki swojemu zaufanemu lekarzowi, i będą się stosowały do jego zaleceń, mogą osiągnąć dobrą jakość życia w tej chorobie przez wiele długich miejsce w leczeniu wszystkich chorób sercowo-naczyniowych, w tym również nadciśnienia, zajmują tzw. niefarmakologiczne metody leczenia, będące elementem stylu życia. Jeżeli chory nie będzie przestrzegał zalecanego przez lekarza, czasami może niewygodnego stylu życia, nie wróci do pełni zdrowia, nawet przy zastosowaniu najskuteczniejszych leków. Nie można zapominać oczywiście o niedociągnięciach systemu ochrony zdrowia, które obok złej współpracy pacjenta i lekarza, w znacznej mierze przyczyniają się do złego stanu zdrowia czego prowadzi nieleczone nadciśnienie tętnicze? Dr n. med. Piotr Gryglas: Z niego wynikają wszystkie choroby sercowo-naczyniowe. Ale to nie jest tak, że kto na nie cierpi, to od razu umrze. Nieprawdą jest również to, że kto ma ciśnienie 160 -170/ 100 (mmHg) dostanie wylewu. Ciśnienie do 180/ 110 mm Hg to wartości umiarkowane. Oczywiście powinny być obniżone do mniej niż 140 na 90 mm Hg. Natomiast, ciśnienie 142/92 mm Hg może być niebezpieczne, jeśli trwa 20 lat, ponieważ przy tej wartości i w tak długim czasie trwania, uszkadza ono naczynia w sposób nieodwracalny. Nadciśnienie przyspiesza rozwój miażdżycy, powoduje pogrubianie ścian naczyń oraz ściany serca, co prowadzi do jego niedokrwienia. Jeżeli pacjent ma chorobą wieńcową, czyli zwężone naczynie wieńcowe z powodu miażdżycy albo przerostu jego ściany i zmniejszenia światła, to efekt jest ten sam – niedokrwienie mięśnia serca i w efekcie zawał. W tym przypadku chory zostaje kaleką, bo taki zawał prowadzi do przewlekłej niewydolności serca, w wyniku której pacjent nie zrobi pięciu kroków bez duszności. Niestety, może się również zdarzyć, że zawał będzie śmiertelny. Chorzy, którzy trafiają na nasze sale reanimacyjne są wypadkową 20-30 lat niezdrowego trybu życia, niekontrolowanego nadciśnienia oraz cukrzycy i są najczęstsze czynniki ryzyka chorób serca? Dr n. med. Piotr Gryglas: Generalnie wyróżniamy: – trzy niezmienne czynniki, na które ani lekarz ani pacjent nie mają wpływu; wiek i płeć pacjenta oraz czynniki genetyczne. I tu oczywiście płeć męska jest bardziej zagrożona. Jeśli chodzi o wiek –kobiety powyżej 60. roku życia, mężczyźni powyżej 55. roku życia. – czynniki ryzyka zmienne, na które mamy wpływ to: nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, otyłość i hipercholesterolemia. Do tego dochodzi palenie tytoniu, siedzący tryb życia -to jest dramat, w naszym kraju ludzie nie lubią zażywać ruchu i wreszcie stres – jeden z najsilniejszych czynników, który uszkadza naczynia i podnosi ciśnienie. Ponadto wysoki poziom fibrynogenów oraz kwasu moczowego. Te czynniki zwiększają wystąpienie miażdżycy i uszkodzenie naczyń. Cukrzyca biologicznie postarza organizm o 10 lat, a nadciśnienie łącznie z cukrzycą – o 20 lat. Czyli naczynia 40-latka są takie, jak u 60 latka. Palenie tytoniu bardzo niszczy naczynia, powoduje ich zwężenie. Kiedy oglądam dno oka i naczynia siatkówki oka u osiemnastolatka, który od czterech lat pali papierosy, widzę takie same naczynia, jak u człowieka chorego od 20 lat na nadciśnienie. Mówiłem o małych naczyniach, których zamknięcie prowadzi do tragedii. Pacjenci generalnie boją się efektu końcowego, czyli zawału, udaru bądź śmierci. Kiedy pacjent dostanie zawału, potrafi rzucić palenie z dnia na dzień. Ale kiedy tłumaczymy mu przez 15 lat, żeby zerwał z nałogiem, nie przynosi to żadnego można powiedzieć, że otyłość to jest grupa ryzyka? Dr n. med. Piotr Gryglas: Otyłość jest też poważną chorobą, która prowadzi do powikłań sercowo-naczyniowych. Żaden otyły nie umiera z tego powodu, że jest gruby… Oczywiście, grupa ryzyka też jest chorobą, bo otyłość pierwotna jest jednostką chorobową. Według najbardziej popularnej w medycynie, tzw. śmiertelnej triady Ravela, chorobami najszybciej skracającymi życie są nadciśnienie tętnicze, cukrzyca i otyłość. Wspólnym mianownikiem efektu tych schorzeń jest uszkodzenie średnich i małych naczyń krwionośnych, które prowadzi do ich nastąpi zamknięcie naczynia szyjnego, czy mózgowego, może dojść do potężnego udaru mózgu. Chory staje się kaleką z niedowładem połowiczym, albo umiera w wyniku tego udaru. Jeżeli wspomniane choroby spowodują zamknięcie zwężenia światła naczynia wieńcowego, prowadzącego krew do serca, najprawdopodobniej dojdzie do potężnego zawału ze skutkiem śmiertelnym, albo – w najlepszym przypadku -do kalectwa. Jeżeli zamknięciu ulegnie światło naczynia nerkowego, będziemy mieli do czynienia z niewydolnością nerek. Jeżeli u mężczyzn, w dodatku palących, dojdzie do miażdżycy tętnic udowych, konieczna bywa amputacja kończyn. Wszystko to, o czym tu wspomniałem to efekt chorób prowadzących do uszkodzenia średnich i małych naczyń. I z tego właśnie pacjenci nie zdają sobie sprawy, że uszkadzanie tych naczyń trwa przez 20-30 lat. Kiedy widzę i informuję o pierwszych symptomach nadciśnienia dwudziestolatka, ten w ogóle nie myśli o swojej kondycji zdrowotnej za 20 lat. Nie przyjmuje do wiadomości, że powinien łykać jakieś tabletki przez kolejne lata, żeby być zdrowym np. czterdziestolatkiem. I w tym tkwi całe clou programu terapeutycznego; dzisiaj edukujemy młodych pacjentów, że po to muszą brać leki obniżające ciśnienie, żeby mieć ciśnienie optymalne, np. 120/70 mm Hg przez najbliższe 20 lat, żeby w wieku 40 lat ich serca, ich naczynia były w identycznym stanie, jak u ich zdrowych rówieśników. O to właśnie walczymy. Ale świadomość naszego społeczeństwa jest niemalże powinien zatem robić człowiek, który czuje się dobrze, nic mu nie dolega, wydaje się, że jest zdrowy? Dr n. med. Piotr Gryglas: Przede wszystkim powinien zdawać sobie sprawę, jak ważne są czynniki genetyczne. Osoby, u których w rodzinie nastąpił zgon z powodu udaru, zawału albo ktoś choruje na ciężkie nadciśnienie, powinny dużo częściej robić badania profilaktyczne. Takim progiem, kiedy należy zacząć robić badania jest wiek 20 lat, potem trzeba powtórzyć badanie w wieku 30 lat. Od 40-go roku życia badanie należy powtarzać co 5 lat, oczywiście jeśli jest się zdrowym człowiekiem. Osoby chore powinny robić badania kontrolne co roku. Mam na myśli badania ogólne sprawdzenia funkcji serca, nerek, poziomu cholesterolu, cukru we krwi, innych czynników ryzyka, które mogą spowodować uszkodzenie naczyń, np. fibrynogenu, białka CRP…. Taka profilaktyka powinna być prowadzona, w zależności od oceny stopnia ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych oraz chorób przekonać pacjenta, żeby się stosował do zaleceń? Dr n. med. Piotr Gryglas:Bardzo różnie, do każdego pacjenta należy podejść indywidualnie. Jedni pacjenci biorą sobie do serca tłumaczenia lekarza, inni wymagają ostrzejszych metod, pokazania, do jakich tragedii może doprowadzić niezdrowy tryb życia. Ostatnio był u mnie 29-latek, który miał 12 czynników ryzyka. A to dawało mu niewielkie szanse, by dożyć trzydziestki. Konieczne były drastyczne perswazje, że jeśli chce żyć, musi obniżyć za pomocą tabletek i odpowiedniej diety poziom cholesterolu i cukru, musi zrzucić brzuch i zmniejszyć obwód pasa. Powinien także obniżyć ciśnienie za pomocą odpowiednich leków, zażywanych regularnie do końca leki na choroby sercowo-naczyniowe nie zawsze skutkują?Dr n. med. Piotr Gryglas: I nadciśnienie, i cukrzyca, i choroba wieńcowa, i stan po udarze mózgu są to sytuacje kliniczne, które wymagają bezwzględnej współpracy pacjenta z lekarzem i systematycznego przyjmowania leków. Choroby, o których mówimy są niewyleczalne. Można je tylko zaleczyć. Np. przy nadciśnieniu tętniczym , dopóki pacjent bierze leki hipotensyjne, ma prawidłowe wartości ciśnienia. Kiedy je odstawi, to za 2, 3 tygodnie jego ciśnienie wzrośnie i będzie stanowiło czynnik ryzyka uszkodzenia sercowo-naczyniowego. Wyróżniamy 4 obowiązkowe grupy leków, które należy stosować w chorobie wieńcowej, są to beta blokery, inhibitory enzymu konwertującego, statyny obniżające cholesterol i aspiryna. Może się zdarzyć, że chory jest nadwrażliwy na daną grupę leków. Wówczas lekarz powinien dobrać mu odpowiednie leki drugiego rzutu. Wymieniając aspirynę, miałem na myśli aspirynę kardiologiczną, o działaniu przeciwpłytkowym. Wykorzystywana w leczeniu choroby wieńcowej, wydłuża życie pacjenta, chroni przed kolejnym zawałem i zmniejsza śmiertelność z powodu tej choroby. Zarówno w prewencji pierwotnej, kiedy rozpoznana jest choroba wieńcowa, ale nie nastąpił zawał, jak i wtórnej (pacjent po zawale), pacjenci muszą do końca życia, regularnie, przyjmować aspirynę w dawce 100 mg, żeby chronić się przed skrzepliną zamykającą zwężone naczynie wieńcowe. Rzadziej zdarza się, że blaszka miażdżycowa osiąga rozmiary, powodujące zamknięcie światła naczynia. Najczęściej pęka czubek blaszki miażdżycowej. W miejscu, gdzie odsłania się rdzeń cholesterolowy, następuje natychmiastowe krzepnięcie krwi. Płytki do tego się przyczepiają, tworzą skrzeplinę i zamykają światło naczynia. Takie zjawisko ma miejsce w mózgu i w się aspiryna na serce z kalendarzykiem, który zmusza pacjenta do tego, by zażywał ją regularnie. Dlaczego ta regularność jest tak ważna? Dr n. med. Piotr Gryglas: Ważne jest wszystko, co poprawia zorganizowanie pacjenta w dochodzeniu do zdrowia, w tym przestrzeganie terminu zażywania leku. Bardzo często, niezależnie od wieku, pacjent nie pamięta, czy zażył tabletkę o oznaczonej godzinie, czy nie. Ten problem dotyczy ponad 90% pacjentów leczonych przewlekle. Bardzo często, zwykłe przeoczenie, odstawienie leku , bądź pominięcie jednej dawki powoduje zagrożenie życia. Podobnie, jak wzięcie podwójnej dawki. Dotyczy to szczególnie niektórych leków antyarytmicznych lub rozrzedzających krew, których nieterminowe przyjęcie grozi zgonem. Lekarze proszą pacjenta, by za każdym razem, po zażyciu leku, zaznaczał ten fakt w kalendarzu, aby później nie miał wątpliwości, że to zrobił. Doskonałym pomysłem są tabletki w blistrach z oznaczonymi nazwami dni. Jeśli jest „wyciśnięty” dany dzień, pacjent, który ma nagle wątpliwości, czy zażył lek, zobaczy puste miejsce i uspokoi się. Jest to o wiele bardziej skuteczna kontrola regularności przyjmowania leku, niż np. zaznaczanie w osoby zdrowe, ale z grupy wysokiego ryzyka powinny przyjmować aspirynę na serce bez konsultacji z lekarzem? Dr n. med. Piotr Gryglas: Nie udowodniono naukowo, by osoby zdrowe, przyjmujące aspirynę profilaktycznie uzyskiwały z tego powodu zdrowotną korzyść. Natomiast zauważono w badaniach prewencji pierwotnej, że stosowanie aspiryny zwiększa ryzyko krwawienia z przewodu pokarmowego. Zalecałbym ostrożność. Lekarz, który nadzoruje przewlekłe leczenie aspiryną, zawsze podaje leki osłonowe żołądka, które chronią przed wystąpieniem nadżerek i ewentualnym krwawieniem z przewodu pokarmowego. To oczywiście wymaga indywidualnej oceny czynników ryzyka. Lekarz musi wyważyć plusy i minusy ze stosowania aspiryny. Więcej minusów widzimy u osób zdrowych, które chciałyby przyjmować stale aspirynę profilaktycznie. Natomiast osoby w sytuacji ryzyka, przy stosowaniu takiej profilaktyki, osiągną więcej korzyści, niż ewentualnych powikłań leczenia. Dlaczego tak ważna jest w skuteczności leczenia relacja pacjent – lekarz? Dr n. med. Piotr Gryglas: Współpraca jest bezwzględnie konieczna. A jeśli jej nie ma, to wina leży po obydwu stronach – pacjenta i lekarza. O postawach pacjenta już wcześniej mówiłem. Jeśli chodzi o lekarzy, zdarzają się tacy, którzy są zamknięci na kontakt z pacjentem, wynika to często z ich natury, sposobu bycia, nie sadzę, że z niechęci do chorego. Uważam, że najpoważniejszą przyczyną słabego kontaktu jest to, że lekarze mają odgórnie narzucony czas wizyty pacjenta w gabinecie. NFZ daje lekarzowi rodzinnemu 10 minut na to, by pacjenta wysłuchał, zbadał, zdiagnozował, wypisał stosowne leki, wyjaśnił jak je zażywać i jeszcze wypełnił dokumentację. W takim tempie nie ma możliwości, by nawiązać dobry kontakt z pacjentem, by wyjaśnić mu, na czym polega jego choroba, jak powinien zmienić swój sposób życia, jak zażywać leki, itp. Lekarz potrzebuje na to co najmniej 40 minut. Jedynie w szpitalu jest czas by poświęcić choremu więcej uwagi, ale zwykle na tym etapie choroba pacjenta jest już zaawansowana. To jest wina systemu, o czym też już wcześniej wspominałem. Zresztą w innych krajach Europy nie jest lepiej, tam też utrzymywana jest tendencja limitowania czasu dla podstawą właściwej relacji pacjent – lekarz jest: edukacja pacjentów, edukacja lekarzy i poprawa systemu ochrony zdrowia. Edukację przyszłych pacjentów powinniśmy zacząć już na etapie szkoły, np. na lekcjach biologii czy przyrody. Szczególny nacisk powinien być położony na zdrowy styl życia. Zdarza mi się konsultować 16 – 17 letnich pacjentów z nadciśnieniem tętniczym, którzy muszą brać leki do końca życia. Ich choroba jest efektem złej diety (hamburgery, pizza, chipsy, słodka cola) oraz wielogodzinnego siedzenia przed komputerem, jak również, coraz częściej występującego u dzieci i młodzieży, stresu szkolnego. Dziękuję za rozmowę. Post Views: 3 874 More from PublikacjeEditor Picks
Dr gryglas. 93-490 darvocet high. Twc aviation andrew richmond. Ricardo jose degwitz. Kolmisoppi hesburger? Old andhra pradesh government orders. Dr gryglas. San francisco 49ers jersey 2015. Curso de cozinheiro senac. Vf outlet reading pa hours. Davaughnie. Ever ready vintage batteries. Dark blue eye lens. Dr gryglas. Seun akingbogun.
Czy pływając w basenie można zarazić się koronawirusem? Czy chlor i ozon zabijają wirusy? Jak się zachować na basenie, by uniknąć zarażenia? Sprawdź Nie ma żadnych dowodów na to, że koronawirusem można zarazić się że na basen chodzą osoby zdrowe, nie mające objawów infekcji, a także stosujące się do zasad bezpieczeństwa, rekomendowanych przez GIS. Chodzi o to, aby przed wejściem na halę basenową dokładnie umyć mydłem ciało (bez kostiumu kąpielowego) i spłukać je obficie pod prysznicem. Podobne czynności powinno się wykonać po wyjściu z basenu. Myjąc się dokładnie zarówno przed kąpielą w basenie, jaki i po niej, minimalizujemy ryzyko w tym SARS-CoV-2, są wrażliwe na środki czystości. Na przykład mydło przenika przez ich osłonkę, rozpuszcza ją i w ten sposób dezaktywuje wirusy, zabija je. Podobnie działają na nie chlor, ozon, czy inne środki dezynfekujące. Tak więc koronowirus znajdujący się na zewnątrz, na powierzchni wody, w powietrzu, czy na powierzchniach znajdujących się wokół basenu, jest przez te środki zabijany. Pod warunkiem, że pływalnia i woda w basenach są odpowiednio odkażane. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) poziom chlorowania 15 mg/min/litr jest wystarczający do zabicia wirusów z otoczką, takich jak SARS-CoV-2. Jednak baseny typu jacuzzi mogą wymagać większej ilości środka pytanie internautów, czy chlor lub ozon zabija koronawirusa. Odpowiedział dr n. med. Piotr Gryglas, kardiolog, internista. Ekspert udzielił odpowiedzi na antenie TVN24.– Jeżeli jest on na zewnątrz, w powietrzu, w wodzie, na powierzchniach, to tak. Proste środki dezynfekcyjne zabijają wirusa. Od alkoholu po mydło, wszystkie środki, które rozpuszczają i wnikają do jego osłonki, mogą go dezaktywować – dr Piotr Gryglas. I dodał: – Jeśli jednak wirus już w nas jest, to takie kąpiele w chlorze czy w alkoholu, nie mają najmniejszego możemy jednak zapomnieć, że wirus może być również na klamkach i innych przedmiotach, z którymi na basenie możemy mieć kontakt. Dlatego zawsze należy zachowywać ostrożność i bardzo często myć ręce. Źródło: WHO/ TVN24 Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja oraz kardiolog i internista Piotr Gryglas byli gośćmi w Fakty po Faktach. ZOBACZ >>> Prywatny Gabinet LekarskiPiotr Gryglas Start Biografia Oferta medyczna Doświadczenie zawodowe Kontakt Biografia Dr n. med. Piotr Gryglas jest specjalistą chorób wewnętrznych, kardiologiem i hipertensjologiem. Mieszka i pracuje w Warszawie. Żonaty, ma dwóch synów: 17-letniego Adama i 12-letniego Gryglas, doktor nauk medycznych. Ukończył Akademię Medyczną w Warszawie w 1995 roku. W latach 1995-1996 odbył Staż Podyplomowy w SPCSK 1998 roku prowadzi Indywidualną Specjalistyczną Praktykę Lekarską w zakresie chorób wewnętrznych, później hipertensjologii i latach 2000-2003 był osobistym lekarzem premiera RP, a od 1996 roku do 2003 roku pełnił obowiązki starszego asystenta przy Katedrze i Klinice Chorób Wewnętrznych i Nadciśnienia Tętniczego. W 2007 roku został również specjalistą w hipertensjologii, a w 2008 roku – w kardiologii. Od 15 lat uczestniczy w licznych międzynarodowych eksperymentalnych programach Piotr Gryglas był również konsultantem naukowym magazynów o tematyce kilku lat współpracuje z telewizją TVN w charakterze eksperta ds. medycyny i 1996 roku łączy obowiązki lekarza z obowiązkami nauczyciela akademickiego. Uczy studentów medycyny w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii, lekarzy stażystów i lekarzy specjalizujących się w medycynie rodzinnej, chorobach wewnętrznych, hipertensjologii i kardiologii. Prowadzi liczne wykłady, szkolenia i warsztaty dla lekarzy i farmaceutów. Oferta medyczna Oferta gabinetukonsultacjeleczenieekgkonsultacje w zakresie chorób wewnętrznychkonsultacje kardiologicznespecjalistyczne leczenie nadciśnienia tętniczegoprowadzenie i leczenie nadciśnienia tętniczego u kobiet w ciąży Doświadczenie zawodowe Zatrudnienie: – SPCSK AM w Warszawie, – dotychczas Warszawski Uniwersytet Medyczny (Katedra i Klinika Chorób Wewnętrznych, Angiologii i Nadciśnienia Tętniczego). Doświadczenie zawodowe: 2003-20011 prowadzący Oddział Szybkiej Diagnostyki Nadciśnienia Tętniczego, tzw. Klinikę Dzienną przy Katedrze i Klinice Chorób Wewnętrznych, Angiologii i NadciśnieniaTętniczego,(obsługującej pacjentów rocznie). 2000-2002 Osobisty Lekarz Prezesa Rady Ministrów od 1998 - dotychczas, Indywidualna Specjalistyczna Praktyka Lekarska w zakresie chorób wewnętrznych, następnie hipertensjologii i kardiologii. Ponad 15 letnie doświadczenie w prowadzeniu w charakterze badacza i podbadacza licznych międzynarodowych eksperymentalnych programów klinicznych. Ponad 15 letnie doświadczenie w przeprowadzaniu szkoleń, kursów, a także wykładów dla lekarzy, farmaceutów oraz pracowników firm farmaceutycznych. Specjalizacje: I stopień: choroby wewnętrzne – II stopień: choroby wewnętrzne – Hipertensjologia – Kardiologia – Stopień naukowy: doktor nauk medycznych - Praca doktorska: pt. "Wpływ leków hamujących aktywność układu współczulnego na zdolności psychomotoryczne pacjentów z nadciśnieniem tętniczym pierwotnym". Kontakt Prywatny Gabinet Lekarski dr n. med. Piotr Gryglas Międzynarodowa 48 lok. 51 03-922 Warszawa woj.: mazowieckie tel.: +48 608 528 866 swg1.
  • 9q5cy00b30.pages.dev/274
  • 9q5cy00b30.pages.dev/389
  • 9q5cy00b30.pages.dev/23
  • 9q5cy00b30.pages.dev/114
  • 9q5cy00b30.pages.dev/7
  • 9q5cy00b30.pages.dev/222
  • 9q5cy00b30.pages.dev/367
  • 9q5cy00b30.pages.dev/271
  • 9q5cy00b30.pages.dev/96
  • dr n med piotr gryglas